ZA GÓRAMI ZA LASAMI…
Za górami, za lasami, za siedmioma gdzieś rzekami była sobie gdzieś kraina. Jakich dziś na świecie ni ma.
I wśród owych łanu zbóż, króla tam nie było już. Tylko z kmieci rząd wybrany, dosyć często wymieniany.
Ludek dawniej bogobojny, kierowany ongiś wiarą, w demokrację się zabawiał, hołubiąc tradycję starą.
Dwie frakcje kmieci były, co władzę...