DZIADEK
Panie! Piwo jak piwo. Dla mnie wsio ryba.
Ojciec to był wybredny. Okocim albo Żywieckie.
Ale to dawne czasy. Teraz to żaden czort się w tym nie pozbiera.
A ja piję, co podchodzi. Tak mnie, Panie, zawsze suszy od rana.
To na ręku? To stara historia. Jeszcze z kicia.
Młody byłem. Głupi byłem. To i siedziałem. Ale to za komuny....