Damka
Zaprosił Janek na nocną hulankę
Hanię jasnowłosą, siostry koleżankę
Wracając rowerem pozwolił tej damie
By dla swej wygody usiadła na ramie
Co było dość dziwne, bo miał rower damkę!
Zaprosił Janek na nocną hulankę
Hanię jasnowłosą, siostry koleżankę
Wracając rowerem pozwolił tej damie
By dla swej wygody usiadła na ramie
Co było dość dziwne, bo miał rower damkę!
Optymista, kocur stary
Na kocice jeszcze jary
Do Syjamki raz uderzył
Ale chuci nie uśmierzył
Bo jej było nie do pary...
Położyła się na wznak, a
Myślała, że widzi ptaka
Co robaki jej wybierze
Lecz to było inne zwierzę
Co innego też miało ptaka...
Miał iść rybak łowić ryby
Tam, gdzie zawsze rosną grzyby
Ale cały na tym pic
Że z łowienia wyszło nic
Bo nawet nie wyszedł z sadyby!
On mówił jej wśród kwileń
Tyś różą, a ja motylem
Pójdź ze mną, kwiatuszku
Położę cię na łóżku
A potem cię zapylę!
W Winnicy, w powiecie pułtuskim
Maż od żony chciał na obiad kluski
Gdy spytała: A jakie?
Powiedział: Ze smakiem!
No i dostał je prosto z puszki!
Rzekł do kuma kum: Kumie
Niech kum kuma odwiedzi po sumie
Lecz nie kuma kum kuma
Bo gdy kuma zaduma
Ogarnie, to kum już nic nie rozumie!
Pewien starszy pan marudził
Że nie dają mu już buzi
Nawet jak się zdarzy gratka
Że ktoś chce całować dziadka
To on się nagle budzi!
Opowiadał mi dziadek, stary szwoleżer
Że uwiódł pannę w trakcie jazdy na rowerze
I że niby nieśmiała
Nawet mu pomagała
Być może, a ja w to nie wierzę!
Skarżyła się siostrze Tola
Że męża ma starego ramola
Rzekła siostra do Toli
Narzekaj do woli
Taka już na starość twa dola!