Uratowany
Jedna baba gdzieś w Łęczyckiem
Zabiła raz chłopa cyckiem.
Wnet się sprawa wyjaśniła
Że go zabić nie zdążyła
Bo uciekł z rozbitym pyskiem!
Jedna baba gdzieś w Łęczyckiem
Zabiła raz chłopa cyckiem.
Wnet się sprawa wyjaśniła
Że go zabić nie zdążyła
Bo uciekł z rozbitym pyskiem!
Pewien facet, już bardzo znużony
Rzekł kiedyś do swojej żony:
W tym wielkim upale
Nie mogę nic znaleźć.
Może wiesz, gdzie moje są kalesony?
Gdybym był młodszy dziewczyno
Piłbym ja z tobą wino
I chociaż twój biust
Akurat w mój gust
To będziemy grali w domino!
Pytała się Witka Larysa
Czy nie zagrałby z nią z tenisa
Ale gra była krótka
Wyszła z tego porutka
Bo rakieta ciągle mu zwisa!
Jeden rolnik we wsi Pupki Duże
W zawodowym chciał śpiewać chórze.
I choć dali mu nuty
On chodził jak struty
Bo połapać się nie mógł w partyturze!
Raz jeden pan z Biłgoraja
Malował namiętnie jaja.
Nie tylko na Wielkanoc.
On jaja malował co noc
Choć żona go za to łaja.
Raz pani zdradziła pana
Rzecz to ogólnie znana.
A on ją zdradził trzykrotnie
Bo mu tak było markotnie.
No i nie miał co robić z rana.
Baba z łuku strzelała
I do rozpuku się śmiała.
Wtem jakaś dziwna siła
W siedzenie ją trafiła.
Bo zasad rykoszetu nie znała!
Panienka w kurorcie Spale
Na wrotkach jeździła wspaniale
I jazdą fascynowana
Jeździła nieubrana
W jeszcze większym zapale!
Zaprosił Janek na nocną hulankę
Hanię jasnowłosą, siostry koleżankę
Wracając rowerem pozwolił tej damie
By dla swej wygody usiadła na ramie
Co było dość dziwne, bo miał rower damkę!