Poc Pospieszny
Jadąc nocnym pociągiem poborowy
Rzekł do panny: Jam zawsze gotowy
I robię to, wierz mi
Jak pociąg pospieszny
Ona rzekła: Wolę pociąg osobowy!
Jadąc nocnym pociągiem poborowy
Rzekł do panny: Jam zawsze gotowy
I robię to, wierz mi
Jak pociąg pospieszny
Ona rzekła: Wolę pociąg osobowy!
Grafoman, co poetą się zwał
Wenę twórczą ogromną miał
I zdarzało się co dzień
Nawet pisał po wodzie
Bo potem by wszystko zapomniał!
Powiedział Jaś Lusi: Łżesz ty
Ja jestem na pewno lepszy
Bo chociaż u Lusi
Jest pieprzyk, co kusi
To Jaś ma kuśkę co pieprzy!
Cieszył się bardzo złośliwy liryk
O puszczalskiej sąsiadce pisząc "panegiryk"
Brat się o tym dowiedział
I nic nie powiedział
Tylko dla lirykowi wciry!
Skarżyła się Cypa Chaje
Że ktoś na jej cnotę nastaje
Mówili lokatorzy
Niech zamek założy
Po co? Czasem to jest a mechaje!
Martwiła się Dwojra Kloc
Bo jej mąż nie przychodził na noc
W końcu się dowiedziała
U sąsiadki on działa
Taki z niego straszny był poc!
Siksę Icek miał po kryjomu
Ryfkę bawił młody szajgec w domu
Lecz wydało się wszystko
I z szajgecem i z siksą
Bo nikt tutaj nie używał kondomu!
O jego opowieści otoczone chwalą
Prosili porucznicy majora nieśmiało
Tygrys tam na mnie czyhał
Dwururka niewypał
On se poszedł, bo mi się zesrało!
Do kapiącej się wszedłszy panny
Poczuł Lulek wzwód poranny
I choć jej stwardniały sutki
Dziwne tego były skutki
Stąd ten chichot nieustanny...
Aktor Solski, sto lat prawie
Wytrysk miał przy rannej strawie
A radośni zwolennicy
Roztrąbili po stolicy:
Spermę widać na rękawie!