POLSCY ANTYSEMICI
POLSCY ANTYSEMICI
WIKI: Antysemityzm — postawa wyrażająca dyskryminację,
uprzedzenie, niechęć i wrogość w stosunku do Żydów oraz osób pochodzenia
żydowskiego, postrzeganych jako grupa religijna, etniczna lub rasowa,
argumentowana powodami religijnymi, gospodarczymi lub politycznymi.
Jak wynika z powyższej definicji, antysemityzm niekoniecznie
oznacza fizyczne próby unicestwienia lub uszkodzenia cielesnego Żydów. Nie
wszyscy antysemici zdają sobie z tego sprawę i dlatego czują się obrażeni,
kiedy ich się tak nazwie.
Wspólną cechą antysemitów na całym świecie jest ich negatywny
stosunek do Żydów jako grupy reprezentującej coś, co jest niezgodne i
niepasujące do utartego wizerunku świata. A ocena tej grupy jest bazowana na
przykładach, prawdziwych lub zmyślonych, postępowania pojedynczych Żydów.
Nowoczesny polski antysemityzm, pomimo wspólnych korzeni z
antysemityzmem europejskim, który używa Żydów jako mianownik wspólnego wroga,
ma swoją unikalną specyfikę.
Po pierwsze jest to antysemityzm prawie bez Żydów. Ilość
Żydów Polsce nie stanowi nawet pół promila populacji, ale to pewnie polskim
antysemitom wcale nie przeszkadza. Może niezupełnie, bo drugą specjalnością
polskiego antysemityzmu, której to specjalności nie uświadczysz w takim stopniu
nigdzie indziej na świecie, jest szukanie i demaskowanie „ukrytych” Żydów i
osób, które mają lub miały familijne koneksje z żydostwem. Specjaliści w tym
procederze mogą się pochwalić tysięcznymi listami „zdemaskowanych” Żydów,
którzy w ten czy inny sposób wypełniają przestrzeń publiczna polityki, gospodarki,
kultury i nauki polskiej. A ich kryteria poszukiwawcze są tak dopracowane, że
autorzy ustaw norymberskich pewnie zielenieją z zazdrości.
Patrząc na powyższe można by pomyśleć, że polscy antysemici
nie są w stanie zaakceptować w swoim narodzie ani jednego Żyda. Nic bardziej
błędnego! Myślicie może, że chodzi o jednostki? Jakiś Kamil Baczyński czy inny
Rubinsztajn? Nie! Co byście powiedzieli o milionach Żydów zaliczonych do grona
Polaków? Jak to możliwe? Ano możliwe, bo tu chodzi o nieżywych Żydów. Za każdym razem, kiedy się wspomina o stratach ludzkich w II WŚ, podaje się,
że Polacy stracili procentowo największa ilość ludności. 6 milionów! Co do tej
liczby wszyscy w Polsce są zgodni. Nawet antysemici. I to pomimo faktu, ze połowę
tych 6 milionów stanowili Żydzi!
Czy można powiedzieć, że polscy antysemici są bardziej ludzcy dla zabitych niż dla żyjących Żydów? Biorąc pod uwagę ich unikalną specyfikę - chyba tak.
Alex Wieseltier
Marzec 2019