GRZECHY AMERYKANSKICH ŻYDÓW
WIELU AMERYKAŃSKICH ŻYDÓW POWINNO PRZEPROSIĆ ZA GRZECHY POPEŁNIONE PRZECIWKO DONALDOWI TRUMPOWI
Napisane przez
rabina Aryeha Spero
(Polskie
tłumaczenie)
Ameryka miała wielu
prezydentów, którzy byli dobrze nastawieni do Izraela i narodu żydowskiego.
Żaden nie był tak dobry, jak Donald Trump.
Niewątpliwie zrobił
on nieporównywalne i niezwykłe rzeczy dla Izraela i publicznie występował
przeciwko antysemityzmowi w ONZ i podczas wielu przemówień do amerykańskiego
narodu. Cały świat widział jak wysoki priorytet ma dla pana Trumpa Izrael i
bezpieczeństwo Żydów.
Poza tym on i jego
ojciec byli wspaniałymi przyjaciółmi i dobroczyńcami Żydów i Izraela, na długo
przed jego wejściem w politykę.
Pomimo to, żydowskie
organizacje i synagogi zbyt często kłamliwie go oczerniały, a liberalne
amerykańskie żydostwo (stanowiące około 70% amerykańskiego żydostwa) było jego
najgłośniejszym krytykiem.
Praktycznie
występują oni przeciwko niemu w pierwszym szeregu, jak to się często widzi w
telewizji, artykułach i przemówieniach "postępowych" rabinów na ambonie. Nawet
wśród normalnych liberalnych Żydów ustawiczne uskarżanie się na Trumpa jest
histeryczne, złośliwe i pełne nienawiści. Wszystko to jest rażącą,
bezprecedensową niewdzięcznością. Tradycja żydowska nie znosi niewdzięczności i
nazywa ją faktycznie
grzechem.
Wiele osób w
świeckiej społeczności żydowskiej nie uważa swojej postawy za niewdzięczną, ponieważ
poparcie dla Izraela nie jest już dla nich ważne i w ogóle im nie przeszkadza,
gdy antysemityzm wychodzi od politycznej lewicy (ich własnej) lub od bojowników
o sprawiedliwość społeczną, lub od niektórych "mniejszości narodowych".
To, co oni uważają
za dobre dla Żydów, bardzo często nie ma nic wspólnego z żydowskimi interesami,
i jest raczej uniwersalistycznym programem zagrażającym żydowskiemu
przetrwaniu. W swojej gorliwości do zniszczenia i usunięcia pana Trumpa z
prezydentury przekroczyli oni próg niewdzięczności, rozprzestrzeniając o nim
kłamstwa, knując przeciwko niemu, zapominając zupełnie o normalnych regułach
uczciwości i przyzwoitości.
Jom Kipur, coroczny
Dzień Pojednania, przypada na dzisiejszy tydzień. Jedną z najważniejszych
modlitw jest modlitwa "za popełnione przez nas grzechy", z listą ciężkich grzechów, które mogą dotyczyć
grzesznika, a zatem wymagające pokuty. Tak więc teraz byłby najlepszy i
najbardziej odpowiedni czas na przemyślenie grzechów, które wielu członków
społeczności żydowskiej nadal popełnia przeciwko prezydentowi Trumpowi.
Być może powinni się
oni zastanowić i przemyśleć swoje trzy lat okrutnych ataków i kłamstw przeciwko
człowiekowi, który kocha Izrael i Amerykę i pragnie, aby Żydzi i ich dzieci
były wolne od terroryzmu. Bez wątpienia należałoby również przemyśleć inne
grzechy przeciwko niewinnym ludziom, w tym grzechy właśnie przeciwko Izraelowi
i żydowskiemu ludowi.
*
* *
Adam Schiff: Za grzech
składania fałszywych zeznań, ciągłych kłamstw, oszustw i pomówień przeciwko
Prezydentowi Trumpowi.
Chuck Schumer: Za grzech nadmiernych ambicji, podwójnego
języka i "stania bezczynnie, podczas gdy krew twoich braci" rozlewała się na
Brooklyn i za to, ze gdy Izraelowi zagrażało porozumienie Obamy z Iranem,
odmówiłeś walki przeciwko niemu.
Jerrold Nadler: Za grzech odwetu, podstępu i kłamstwa
przeciwko prezydentowi Trumpowi.
Eliot Engel: Za grzech polegający na pozwoleniu wrogowi
twojego ludu, Ilhanowi Omarowi, pozostać liczącym się członkiem w Komisji Spraw
Zagranicznych.
Richard Blumenthal:
Za grzech niebotycznej arogancji, zastraszania i niesprawiedliwego
wykorzystywania prawa oraz grzech próby zniesławienia i wykończenia niewinnego
człowieka Bretta Kavanaugha.
Jonathan Greenblatt, szef ADL: Za grzech zniesławienia
oraz celowe i wielokrotne kłamstwa na temat prezydenta Trumpa, sugerujące
światu, że pan Trump jest antysemitą, zachęca do antysemityzmu i sympatyzuje z
nazistami. Innymi słowy, grzech złośliwości. Za grzech ignorowania prawdziwego
antysemityzmu wobec narodu żydowskiego pochodzącego od sojuszników pana
Greenblatta z lewicy politycznej. Jest to grzech zaniechania obowiązku wobec
narodu żydowskiego i grzech bałamucenia ludzi.
Dianne Feinstein: Za grzech fałszerstwa i kłamstwa podczas
próby zniszczenia Sędziego Kavanaugh oraz grzech próby publicznego poniżania
premiera Izraela, Benjamina Netanjahu.
Nita Lowey: Za grzech milczenia, gdy Rashida Tlaib,
Ilhan Omar i Aleksandria Ocasio-Cortez oczerniają Izrael i naród żydowski.
Jan Schakowsky, John Yarmuth i Steve Cohen: Za grzech
publicznego poniżania premiera Izraela i rozpowszechniania kłamstw dotyczących
pana Trumpa, republikanów i Ewangelików.
Bernie Sanders: Za grzech próby degradacji i odebrania
wolności obywateli Ameryki w imię dyktatów socjalizmu / komunizmu. I za grzech
ciągłej złości i ekonomicznej hipokryzji. Za grzech bycia pierwszym kandydatem
na prezydenta, który oficjalnie demonizuje Izrael, podtrzymując wysoko sztandar
tych, którzy chcą wyniszczyć izraelskich Żydów, uznając antyizraelskie uprzedzenia
za "koszerne".
Bo to w końcu musi
być w porządku, jeśli Żyd taki jak Bernie uczynił to częścią swojej platformy
politycznej. I za grzech wypaczania historii.
Steve Cohen
ponownie: Z powodu grzechu splamienia wizerunku Żydów, poprzez jedzenie
smażonego kurczaka jak niechlujna świnia przed oczami Izby Reprezentantów i
całego kraju.
Reformowani rabini amerykańscy: za grzech wprowadzenia
krytyki Izraela jako priorytetu nr 1 oraz popieranie islamskich terrorystów i
ich narracji przeciwko Izraelowi. Grzech błędnej interpretacji judaizmu jako
marksizmu i hedonizmu. Grzech nienawiści do Donalda Trumpa w waszych sercach i
czynach. Za grzech kłamstw i złośliwości, poprzez składanie oświadczeń
oskarżających prezydenta Trumpa o antysemityzm i sympatie nazistowskie. To
kłamstwo. Za wasz grzech odciągania amerykańskich Żydów z naszych historycznych
i biblijnych wierzeń i parcie do radykalnego socjalizmu i kulturowego
marksizmu. Za grzech patrzenia z góry na Amerykę i jej mieszkańców oraz grzech
demonizowania Ameryki i większości jej obywateli jako rasistów, wrednych i
antysemickich. Za grzech arogancji i samouwielbienia.
Bill Kristol i Max Boot: Za grzech próżności, nadmierną próżność i
nienawiść ludzkości w waszych sercach. Za grzech samolubstwa, niedojrzałości,
zemsty i niezdolności wzniesienia się ponad własny interes. Grzech odżegnywania
się od tego, w co wierzyliście poprzednio, w momencie, kiedy przestaliście już
być oficjalnymi rzecznikami powołanymi, aby to powiedzieć. Grzech przyłączania
się do niebezpiecznych sojuszników, których wczoraj byście potępili.
David Frum: Za bardzo marudny.
Peter Beinart: Za grzech nienawiści do samego siebie, deformacji
judaizmu i używanie go po prostu jako narzędzie do osiągnięcia waszego
lewicowego, uniwersalistycznego programu. Grzech niszczenia Izraela ...i
wszystko w imię "judaizmu".
Jennifer Rubin: Grzech histerii, plotkarstwa i kłamliwych
wypowiedzi. Zdradziłaś.
Liberalni rabini Ameryki: grzech przypisywania sobie moralnej i
intelektualnej wyższości nad innymi Amerykanami. Grzech zakładający, że
Amerykanie muszą być rasistami i że ich umiłowanie kraju i narodu nie wynika z
miłości do kraju, ale z rasizmu. Grzech wykluczania w imię własnej
ekskluzywności. Grzech bycia fałszywymi prorokami i zakłamywania terminu "Tikkun
O'lam" na rzecz wprowadzenia przez "właściwych ludzi" masowej zmiany socjologicznej
i wprowadzenia międzynarodowego socjalizmu.
Sulzbergerowie z New York Times: Za grzech wybielania
islamskiej nienawiści do Żydów tak jak 70 lat temu robiliście z nazistowską
nienawiścią do Żydów. Grzech polegający na lekceważeniu odpowiedzialności za
uczciwe dziennikarstwo, by i w zamian za to poświęcać personel i czas na
kłamliwe poniżanie człowieka, który nie zrobił nic, co by potwierdzało wasze
wymyślone i spreparowane kłamstwa. Grzech kłamstwa, zdrady zaufania oraz grzech
pychy i arogancji. Grzech polegający na zmienianiu historii Ameryki w taki
sposób, żeby Amerykanie byli zawstydzeni swoją historią, odrzucając w ten
sposób podstawy naszego systemu i naszej nacji.
Bob Creamer: Za grzechy brudnych świństw.
Ben Rhodes: Za grzech bycia wrogiem swojego narodu i
poświęcenie prawdy dla politycznej wygranej.
Jeff Zucker i Brian Stelter: Grzech nienawiści, kłamstwa, złośliwości i
chęci zysku. Niszczycie kraj. Grzech bycia pionkiem i tubą Nancy Pelosi ...
kobiety dążącej do władzy i odwetu. Grzech żądzy zniszczenia całej rodziny
Trumpa.
Świeccy i liberalni
Żydzi: Za grzech nienawiści do Donalda Trumpa, siedzącej w waszych sercach i
umysłach tylko dlatego, że nie pokłonił się i przedziurawił wasz
uniwersalistyczny, ponadnarodowy program. Za grzech nazywania prezydenta Trumpa
"Hitlerem". Za grzech bycia tak elitarnymi, że już was nie obchodzi lub
interesuje ani to, co jest drogie i co cenią inni Amerykanie, ani zrozumienie
ich dobroci.
Za grzech myślenia,
że jesteście lepsi niż wszyscy inni - innymi słowy, za samolubstwo.
Żydowscy lewicowi bagatelizatorzy Holokaustu: Za grzech
generalizacji wszystkiego, co żydowskie, tak że ośrodki śledcze w Arizonie są
tak samo złe, jak obozy koncentracyjne; organy imigracyjne, celne i organy
bezpieczeństwa wewnętrznego to naziści; polityka imigracyjna to gestapo; a
Prezydent Trump, za chęć obrony narodu amerykańskiego, to Hitler. Wstydźcie
się!
Lewicowe rabiniczne szkoły: Za grzech polegający na przekształceniu
wspanialej religii w socjalistyczną, nienawidzącą Ameryki, hedonistyczną,
moralnie relatywistyczną ideologię. Za grzech Chillul Hashem: zbezczeszczenie
imienia Boga i imienia Jego ludu.
Nigdy wiecej Trumpów: Za grzechy zawiści, zazdrości, chciwości,
ambicji i arogancji ...i ludzkiej małostkowości.
Mam nadzieję, że Bóg
przemieni ciemność zamieszkującą ich sercach i zostaną oni oczyszczeni z tej
TDS (Syndrom Trumpa) toksyny i że oszczędzą pana Trumpa i kraj od dalszych
obelg.
Mam nadzieję, że
niektórzy przeciwnicy Trumpa opuszczą ten tabun i dołączą do prawie 30%
amerykańskiego żydostwa i ponad 70% Izraelczyków, którzy entuzjastycznie widzą
w Prezydencie Trumpie wyjątkowo śmiałą siłę innowacji i dobra, a także
wspaniałą nadzieję na uratowanie zachodniej cywilizacji.
Amen.