Zachodnie mity o Palestyńczykach
Zachodnie mity o
Palestyńczykach kontra to, co mówią i robią
James Sinkinson, 9 kwietnia 2025 r. / JNS
Amerykańscy liberałowie w najlepszych intencjach sympatyzują ze sprawą
arabsko-palestyńską z powodu ciągnącej się od dziesięcioleci zmagań tej grupy z
przeważającą potęgą militarną Izraela. Ostatnio ten faworytyzm po raz pierwszy
przesunął większość Demokratów w stronę, która popiera Palestyńczyków bardziej
niż Izrael.
Ale gdyby zwolennicy Palestyńczyków znali całą prawdę, tak jak ją widzą
Palestyńczycy, mogliby oni zmienić swoje sympatie. Faktycznie, kiedy słuchamy
tego, co mówią i co robią Palestyńczycy, ich wizerunek outsidera zostaje zaprzeczony
poprzez ich agresywne cele, okrutne metody i wartości obce zachodniej cywilizacji.
Zrozumiałe jest, że liberałowie sympatyzują z Palestyńczykami z powodu
"humanitarnych" instynktów. Dla nich Palestyńczycy są uciskaną grupą walczącą
dzielnie o swoją wolność. Ich obrońcy widzą Izrael, wroga Palestyńczyków, jako
kogoś, kto przez 78 lat próbował odmawiać niewinnym ludziom samostanowienia i
należnej im doli.
Ale ten sympatyczny portret Arabów-Palestyńczyków jest po prostu produktem
zachodniej projekcji — wyobrażonym przypisywaniem Palestyńczykom motywów, celów
i wartości charakterystycznych dla zachodniego sposobu myślenia. Zachodni
liberałowie są często zaszokowani, kiedy są konfrontowani z obrazem, jaki
Palestyńczycy malują sami przedstawiają jako Arabów i muzułmanów, a który
personifikuje cechy będące w bezpośredniej sprzeczności z miłującymi pokój
zachodnimi wartościami i aspiracjami.
Być może najważniejszym powodem, dla którego Palestyńczycy wciąż walczą, jest
to, że Izrael i jego zachodni sojusznicy nadal oferują to, czego według nas
Palestyńczycy chcą, lub powinni chcieć, zamiast tego, czego oni faktycznie
chcą.
Ludzie Zachodu niezłomnie wierzyli, że Palestyńczycy chcą państwa i życia w
pokoju z Izraelem, i że to Izrael uniemożliwia Palestyńczykom osiągnięcie tego
celu.
Okazuje się, że to jest nasz problem.
Palestyńczycy mówią nam, czego chcą i dążą do tego, czego chcą, ale my
ignorujemy ich przesłanie. My wolimy naszą oświeconą interpretację.
Aby zrozumieć tę sprzeczność, warto unaocznić dokładnie to, co Palestyńczycy
mówią nam i to, co mówią samym sobie o swoich celach i wartościach.
Aby zrozumieć tę rozbieżność, porównajmy dwa największe mity ludzi Zachodu na
temat palestyńskich celów i wartości z tym, co sami Palestyńczycy mówią i robią
w odniesieniu do głównych kwestii mających wpływ na pokój na Bliskim Wschodzie.
Mit nr 1:
Palestyńczycy chcą własnego państwa, żyjącego w pokoju obok Izraela.
Palestyńczycy stanowczo odrzucają wszelkie prawa Żydów do
suwerenności w "Palestynie", ponieważ odrzucają historyczne powiązanie Żydów z
Ziemią Izraela.
Na przykład przywódca Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas w 2018 r. groteskowo
nazwał Izrael "projektem kolonialnym" niemającym żadnych podstaw historycznych
i oderwanym od judaizmu.
Podczas szczytu w Camp David w 2000 r. i próby rozwiązania konfliktu
izraelsko-palestyńskiego przez prezydenta Billa Clintona poprzez rozwiązanie dwupaństwowe,
były przywódca OWP Jaser Arafat stwierdził, że "Świątynia Salomona nie
znajdowała się w Jerozolimie, ale w Nablusie". Clinton był zaskoczony tym
kłamstwem, ale Arafat odmówił jego odwołania, tak jak odrzucił izraelską i
amerykańską ofertę utworzenia państwa.
Hamas, nadal wiodąca palestyńska siła polityczna i militarna, twierdzi w swoim
statucie, że "Ziemia Palestyny jest islamskim Waqf (darem) przyznanym przyszłym
pokoleniom muzułmanów aż do Dnia Sądu". Koncepcja waqf w islamie oznacza, że należy
ona wyłącznie do muzułmanów i nie może być dzielona z niewiernymi, zwłaszcza
Żydami.
Ponadto ostatnie sondaże pokazują, że większość Palestyńczyków odrzuca
rozwiązanie dwupaństwowe, preferując jedno państwo rządzone przez Arabów.
Biorąc pod uwagę tę religijną i polityczną opozycję wobec państwa żydowskiego,
nic dziwnego, że Palestyńczycy uczą swoje dzieci od urodzenia, by nienawidziły,
zwyciężały i zabijały Żydów. W mediach społecznych jest wiele filmów, w których
dzieci mówią, że chcą walczyć i pokonać Żydów.
Krótko mówiąc, pogląd, że Palestyńczycy chcą pokojowego państwa obok Izraela,
jest zaprzeczony przez niezliczone oświadczenia palestyńskich przywódców
politycznych i religijnych, a także przez programy nauczania na każdym poziomie
edukacji.
Mit nr 2: Izrael
uniemożliwia Palestyńczykom utworzenie własnego państwa.
Organizacja Narodów Zjednoczonych i Izrael, przy poparciu Ameryki, oferowały
Palestyńczykom wiele możliwości uzyskania własnego państwa, ale Palestyńczycy i
ich arabscy przyjaciele za każdym razem stanowczo odmawiali.
Odrzucili oni oenzetowski plan podziału z 1947 r. Po wojnie sześciodniowej z
1967 r. Izrael ofiarował zajęte ziemie w zamian za pokój z arabskimi sąsiadami.
Arabska odpowiedź? Trzy razy "nie": żadnego uznania Izraela, żadnych negocjacji
z Izraelem i żadnego pokoju z Izraelem.
W latach 2000, 2001 i 2008 Izrael ponownie zaoferował Palestyńczykom własne państwo
w całej Judei i Samarii (znanej również jako "Zachodni Brzeg"), ze stolicą we
wschodniej Jerozolimie, ale Palestyńczycy ponownie odmówili.
Późniejsze próby prezydentów USA Baracka Obamy i Donalda Trumpa również zostały
odrzucone. Izrael próbował także prowadzić liczne programy mające na celu pomoc
i budowanie zaufania Palestyńczyków, w tym zaproszenie setek tysięcy
palestyńskich robotników do Izraela i zapewnienie opieki medycznej, oraz dostaw
wody i prądu Palestyńczykom.
Niestety, nie pojawił się żaden palestyński przywódca, który opowiedziałby się
za dobrem narodu palestyńskiego i pokojem z Izraelem. Nie ma żadnego Gandhiego
ani Mandeli, ani żadnego ruchu pokojowego.
Zamiast tego palestyńscy przywódcy skupiają się na tym, co nazywają "oporem", kryptonimem
nieprzerwanego terroru, którego celem jest podbój Izraela.
Twierdzeniom, że Izrael stoi na drodze państwa palestyńskiego, przeczy
78-letnia historia znacznych ofert Izraela, by pomóc Palestyńczykom w jego
utworzeniu.
Tym niemniej Izrael, chociaż nigdy nie rozpoczął wojny z Palestyńczykami, był
zmuszony bronić się przed niezliczonymi atakami, począwszy od terrorystycznych morderstw
aż po otwartą wojnę, ze strony przeciwnika zdeterminowanego, aby go zniszczyć.
Liberalny Zachód byłby rozsądniejszy, gdyby uwierzył w to, co mówią i robią sami
Palestyńczycy, a nie w nasze własne naiwne oceny.
Chcemy wierzyć, że Palestyńczycy chcą państwa, które będzie pokojowo istnieć
obok Izraela. Jednak sami Palestyńczycy mówią nam, że odrzucają żydowską
suwerenność na ziemi, którą uważają za wyłącznie arabsko-muzułmańską.
Ludzie Zachodu zakładają również, że Izrael uniemożliwia Palestyńczykom
osiągnięcie samostanowienia. Jednak historia dowodzi czegoś innego. Izrael
złożył Palestyńczykom wiele ofert, a oni odpowiedzieli "nie" na każdą z nich.
W rzeczywistości, najczęściej oni i ich arabscy bracia po odrzuceniu propozycji
stosowali przemoc i rozlew krwi, zmuszając Izrael do 78 lat działań obronnych.
Polskie tłumaczenie Alex Wieseltier¨
https://www.jns.org/western-myths-about-palestinians-vs-what-they-say-and-do/?