Za wszelką cenę?
Co naprawdę oznacza
"za wszelką cenę"
Hillel Frisch, Jerozolimski Instytut
Strategii i Bezpieczeństwa, 2 kwiecień 2025
W obliczu nieustającej kampanii medialnej mającej na celu odzyskanie "za
wszelką cenę" zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy, dyskusja na temat
potencjalnych konsekwencji praktycznie zanikła. Jeżeli Izrael zgodzi się
wdrożyć drugą fazę zawieszenia broni z Hamasem, miałoby to cztery negatywne
skutki:
1) Wzmocniłoby to pozycję Hamasu i jego dżihadystycznego projektu wśród
Palestyńczyków i całego świata muzułmańskiego;
2) Izrael straciłby kluczowe aktywa strategiczne;
3) Władza i kontrola Hamasu w Strefie Gazy zostałaby przywrócona;
4) Izrael stanąłby w obliczu perspektywy zwiększonych strat militarnych i
długoterminowych kosztów gospodarczych.
Aby zrównoważyć tę wysoką cenę, Izrael musi użyć aktywa, którymi dysponuje: kontrolę nad dostawami pomocy do Gazy; możliwość użycia znacznej siły militarnej przeciwko Hamasowi; zachować możliwość zapobieżenia powrotu Gazy do stanu pierwotnego; oraz wsparcie udzielone przez prezydenta USA Donalda Trumpa dla izraelskich poczynań mających na celu wywarcie presji na Hamas w sprawie uwolnienia zakładników.
Konsekwencje zaakceptowania warunków Hamasu wobec
Palestyńczyków i świata muzułmańskiego:
Akceptacja "wszelkich kosztów" za uwolnienie zakładników
oznacza w praktyce akceptację stałej faktycznej kontroli Hamasu nad Gazą, z
towarzyszącym temu zniesieniem blokady i masowym uwolnieniem z więzień palestyńskich
terrorystów.
Hamas mógłby przedstawić taki rezultat jako znaczne osiągnięcie i dowód
legalności projektu dżihadystów, mimo wielu strat poniesionych zarówno przez
organizację terrorystyczną, jak i ludność Gazy, jak również olbrzymich
zniszczeń infrastruktury Gazy.
Ten wynik wzmocni poparcie Hamasu i jego metod nie tylko na arenie palestyńskiej,
ale w całym muzułmańskim świecie.
Chociaż skutki takiego osiągnięcia łagodzi poważny cios zadany osi irańskiej,
to jednak zainspiruje on Iran i jego sojuszników.
Rezygnacja ze strategicznych aktywów
23 lutego, nieco ponad miesiąc po podpisaniu porozumienia o zawieszeniu broni
(19 stycznia), otrzymaliśmy ostre przypomnienie o konsekwencjach opuszczenia
korytarza Netzarim, który dzieli Strefę na dwie części, i umożliwienia
mieszkańcom miasta Gaza i północnej Strefy Gazy powrotu do domów.
Po raz pierwszy od rozpoczęcia operacji lądowej pod koniec października 2023 r.
północna część Strefy Gazy przeszła na najwyższy poziom alarmowy w związku z
obawami potencjalnej infiltracji terrorystów.
Powody tego są łatwe do zrozumienia. Po podpisaniu porozumienia dziesiątki
tysięcy osób przemieszczało się bez przeszkód pieszo i wozami wzdłuż drogi
przybrzeżnej na północ. Setki z tych tysięcy bez wątpienia to byli terroryści z
ukrytą bronią. Na drugiej trasie — Salah al-Din Road przeznaczonej dla
przejazdu pojazdów — kontrola wykonywana przez amerykańskich inspektorów była
ewidentnie niewystarczająca.
Relacja saudyjskiego kanału Al-Hadath pokazała jak w ciągu około pół godziny 10
pojazdów było poddanych kontroli — trzy minuty na pojazd załadowany sprzętem.
Rzeczywisty czas kontroli był znacznie krótszy, ponieważ pojazdy musiały
wjechać i wyjechać z miejsca kontroli oraz wyładować i załadować wielu
pasażerów. Ponadto na terenie kontroli brakowało kanału, z którego personel
mógłby zbadać spody pojazdów.
Ponowne utwierdzenie władzy Hamasu w Strefie Gazy
Być może najpoważniejszą konsekwencją porozumienia jest
polityczne i militarne wzmocnienie pozycji Hamasu i innych organizacji
terrorystycznych. W siódmym etapie pierwszej z trzech planowanych faz
porozumienia Izrael uwolnił ponad 300 więźniów skazanych na dożywocie, czyli
więcej niż zwolniono takowych w ramach uwolnienia Gilada Szalita w 2011 r. (280
więźniów skazanych na dożywocie). Niektórzy z tych krwiożerczych terrorystów są
postrzegani jako elita palestyńskiego społeczeństwa. To osoby, które skutecznie
zaplanowały ataki, uniknęły schwytania przez Izraelską Agencję Bezpieczeństwa i
Siły Obronne Izraela, znalazły wspólników, którzy ich nie zdradzili i spokojnie
wykonały swoje akty terrorystyczne.
Aby ocenić znaczenie uwolnienia takich więźniów, wystarczy przypomnieć sobie
rolę tych, których uwolniono w ramach wymiany Shalita,
Co znamienne, Yahya Sinwar, główny architekt masakry 7 października, wraz z co
najmniej 10 prominentnymi działaczami Hamasu z kierownictwa politycznego i
wojskowego, był wśród tych uwolnionych w zamian za Shalita.
Ważną postacią polityczną był Ruhi Mushtaha, który wraz z Sinwarem stworzył
wewnętrzny aparat bezpieczeństwa Hamasu, odpowiedzialny między innymi za
egzekucje Palestyńczyków oskarżonych o współpracę z Izraelem. Mushtaha został po uwolnieniu członkiem biura
politycznego Hamasu i według źródeł wywiadu był jednym z pięciu najważniejszych
przywódców Hamasu, którzy podjęli decyzję o ataku 7 października i jego
terminie.
Ważny dokument opublikowany przez Al-Dżazirę i strony internetowe Hamasu
wymienia siedem rzekomych strategicznych osiągnięć Hamasu. Według dokumentu,
najważniejszym osiągnięciem jest uwolnienie ważnych więźniów, zwłaszcza tych
skazanych na dożywocie. Hamas przewiduje, że kolejne etapy porozumienia
doprowadzą do uwolnienia wszystkich 600 więźniów skazanych na dożywocie, w tym
wybitnych przywódców, takich jak Marwan Barghouti z Fatahu i Ahmad Saadat z
Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny. Włączenie tych nazwisk ma na celu zademonstrowanie,
że Hamas działa na rzecz szerszej sprawy palestyńskiej. Jednak prawdziwym celem
Hamasu jest odtworzenie jego dowództwa i wyższych stopni dowodzenia, poważnie
osłabionych podczas konfliktu, poprzez użycie tej znacznej i "wysokiego
kalibru" puli uwolnionych więźniów.
Implikacje odnowionej intensywności walki dla Izraela i
Sił Obronnych Izraela
Z punktu widzenia Izraela dopływ terrorystów i broni, wraz z ponownym
utworzeniem gęsto zaludnionego środowiska w północnej części Gazy, odtwarza
strategiczne warunki, które panowały przed masakrą 7 października.
Prawdopodobne jest, że między wdrożeniem porozumienia o zakładnikach a
wznowieniem działań wojennych Hamas wzmocni swoje pozycje, potencjalnie
zmuszając Izrael do zmagania się w warunkach bojowych podobnych do tych, które
istniały podczas pierwszych potyczek od końca października do listopada 2023 r.
Tylko w tym pierwszym miesiącu zginęło w walkach 89 żołnierzy, w porównaniu ze
średnią 22 na miesiąc w kolejnych miesiącach.
Zakres i rodzaj środków potrzebnych do wznowienia inwazji pociągają za sobą
ogromne konsekwencje ekonomiczne i fiskalne. Wymagane środki obejmowały około
300 000 żołnierzy, głównie rezerwistów, których pensje były równe lub wyższe od
ich dochodów cywilnych.
Oprócz obciążeń fiskalnych, pośrednie
koszty ekonomiczne są znaczne, biorąc pod uwagę, że ta wysoko wykwalifikowana
siła robocza jest zajęta walką, a nie produktywną działalnością gospodarczą.
Socjologiczny podział rezerwistów ujawnia silną korelację między służbą bojową,
wysokim wykształceniem i poziomem dochodów, przy czym większość walczących
rezerwistów pochodzi z wyższych grup społeczno-ekonomicznych.
Wniosek
Kampania medialna konsekwentnie wzmacniała apele rodzin
zakładników o uwolnienie ich "za wszelką cenę".
Nic więc dziwnego, że cena tego porozumienia jest niezwykle wysoka.
Biorąc pod uwagę stratę strategicznych aktywów, przyszły koszt kolejnej inwazji
militarnej na Gazę, w przypadku wznowienia działań wojennych, będzie również
znaczny. Hamas będzie również w stanie znacznie uzupełnić szeregi swoich
przywódców.
Aby zrównoważyć te wysokie koszty, Izrael musi wykorzystać dostępne aktywa:
kontrolę nad dostawami pomocy dla Gazy; możliwość użycia znacznych sił
zbrojnych przeciwko Hamasowi; możliwość utrudnienia odbudowy Gazy; oraz
poparcie prezydenta Trumpa dla izraelskich działań mających na celu wywarcie
presji na Hamas w sprawie uwolnienia zakładników.
Kompilacja i polskie tłumaczenie Alex Wieseltier