Rachel Cohen-Kagan
Pierwsza kobieta, która podpisała Deklarację Niepodległości Izraela
W ostatnich czasach wybory były częstym tematem
dyskusji w Izraelu, ale tylko okazjonalnie ważna kwestia reprezentacji kobiet w
Knesecie, parlamencie Izraela, trafia na pierwsze strony gazet. W dniu wyborów
komentatorzy zajęci są analizą prognoz wyborczych, by ustalić, między innymi,
jaka będzie liczba kobiet w nowym Knesecie, ale kwestia ta zazwyczaj dość
szybko schodzi na dalszy plan.
Okazuje się, że kwestia reprezentacji kobiet była kluczową kwestią dla
wybranych przedstawicieli Izraela — a zwłaszcza wybranych przedstawicielek — od
samych początków państwowości. Jedną z osób, która wyróżniała się swoimi
działaniami w tej sprawie, była Rachel Cohen-Kagan, jedna z pierwszych
orędowniczek izraelskiego feminizmu. Przez wszystkie lata w Knesecie walczyła
zaciekle o równość i prawa kobiet.
Cohen-Kagan urodziła się w Odessie w 1888 roku w rodzinie Lubarskich.
Studiowała matematykę na Uniwersytecie w Odessie, a następnie wyszła za mąż za
doktora Noaha Cohena, lekarza z Taszkientu. W 1919 roku byli wśród nowych
pasażerów imigrantów na "Rusłanie", słynnym statku, którego podróż
oznaczała tradycyjny początek Trzeciej Aliji, dużej fali żydowskiej imigracji
do Ziemi Izraela. Cohen-Kagan zaczęła działać w syjonistycznej organizacji
kobiet, WIZO, i w 1949 roku została wybrana na jej
przewodniczącą.
Była również przedstawicielką WIZO w Komitecie Narodowym (oddział wykonawczy
Zgromadzenia Przedstawicieli przed powstaniem państwa), gdzie była odpowiedzialna za
departament opieki społecznej. Jako członkini Rady Ludowej była jedną z 37
sygnatariuszy Deklaracji Niepodległości Państwa Izraela i jedną z dwóch kobiet,
które ją podpisały. Faktycznie była ona pierwszą kobietą, która podpisała
Deklarację, bo zrobiła to przed swoją koleżanką Goldą Meir (Meyerson).
Cohen-Kagan opisała swoje uczucia podczas tego historycznego wydarzenia: "Kiedy
człowiek czuje, że jego marzenie staje się rzeczywistością, a jego serce
wypełnia radość, to tak jakby zdobył najwyższy szczyt. Do dziś trudno mi
wyrazić słowami, co czułam tego dnia. Ani moje zdolności wypowiadania się, ani
ogólnie ludzki język nie są w stanie tego oddać. Myślę, że to można należycie
oddać tylko poprzez muzykę i sztukę". W okresie poprzedzającym wybory do
Pierwszego Knesetu, lub "Zgromadzenia Konstytucyjnego", jak je wówczas
nazywano, WIZO połączyło się ze Związkiem Kobiet Hebrajskich na rzecz Równych
Praw w Eretz Israel, by kandydować jako pierwsza i jedyna partia złożona
wyłącznie z kobiet.
Jeszcze przed wyborami Cohen-Kagan poruszyła kwestię reprezentacji kobiet w
parlamencie. Gazeta "Haaretz" przeprowadziła z nią wywiad na kilka
tygodni przed styczniowymi wyborami, ale został on zamieszczony w sekcji
kobiecej – "La'isha velabayit" ("Dla kobiet i domu").
W wywiadzie zatytułowanym "Kobiety są potrzebne w naszej Rady Konstytucyjnej"
Cohen-Kagan powiedziała: "Szczerze mówiąc, bycie jedyną kobietą w parlamencie
nie jest przyjemne; jest nawet trudne! . . . Sam ten fakt stwarza trudności.
Tak samo jak byłoby ciężko dla mężczyzny, gdyby był jedynym mężczyzną w
parlamencie złożonym wyłącznie z kobiet...Do dziś męska część społeczeństwa
postrzega pojawienie się kobiety u bram parlamentu jako bardzo szczególne
zjawisko. Pod tym względem mężczyznom wciąż brakuje pewnego stopnia dojrzałości.
Po prostu trudno im zapomnieć, że jestem kobietą…"
Cohen-Kagan, która wierzyła, że kobiety wnoszą unikalną perspektywę,
postrzegała reprezentację kobiet w Knesecie jako niezbędny element zarządzania
państwem: "Ważne i konieczne jest, aby punkt widzenia kobiet był bardziej
widoczny. Tak jak punkty widzenia mężczyzny i kobiety integrują się w prywatnym
gospodarstwie domowym i wszystko odbywa się poprzez połączenie tych dwóch
podejść dla dobra harmonii i dobrej woli, tak samo powinno być w zarządzaniu
państwem. W ten sposób punkt widzenia kobiety będzie wyrażany i realizowany we
wszystkich sprawach ogólnych, a zwłaszcza w tych, w których udział kobiety jest
niezbędny, ponieważ to ona dba o potrzeby codziennego życia".
Cohen-Kagan uważała, że w pewnych kwestiach punkt widzenia kobiet był
szczególnie znaczący: "Najważniejsze są tutaj kwestie dobrobytu, zabezpieczenia
społecznego dla dzieci i osób starszych oraz problem edukacji w ogóle. Nie mam
wątpliwości, że dzięki wpływowi udziału kobiet w życiu państwa, istniałoby
większe zainteresowanie wszystkimi słabymi i pokrzywdzonymi w naszym kraju,
bardziej humanitarne podejście do ich problemów, a bez wątpienia ich sytuacja
uległaby poprawie".
WIZO zdobyło jedno miejsce, a Rachel Cohen-Kagan weszła w skład pierwszego
Knesetu. Podczas swojej kadencji zgłosiła ustawę "Rodzina i równość kobiet",
dążyła do zwalczania przemocy wobec kobiet, poparła służbę kobiet w IDF i
zajmowała się innymi kwestiami promującym status kobiet w Izraelu.
W 1951 r. Kneset został rozwiązany, a partia WIZO nigdy więcej nie kandydowała
jako niezależna partia. Dziesięć lat
później Rachel Cohen-Kagan, jako członek Partii Liberalnej została wybrana do
Knesetu w 1961 r. Była ona jedną z siedmiu posłów, którzy odłączyli się od
partii, aby założyć Niezależnych Liberałów w opozycji do zbliżającej się fuzji
z Herut i straciła swój mandat 1965 r.
Cohen-Kagan zmarła 15 października 1982 r. w wieku 94 lat.
Jej imieniem zostały nazwane ulice w Ra'anana, Rishon Lezion i Hajfie.
Polskie tłumaczenie Alex Wieseltier