Postępowi Demokraci Mylą się w Stosunku do Izraela, Znowu

2019-11-24

Postępowi Demokraci Mylą się w Stosunku do Izraela, Znowu
Opublikowany 24 listopada 2019 r. przez Victora Rosenthala
Czasami mówię, zwykle po tym, kiedy żądają ode mnie na targu absurdalnej ceny za awokado, że Izraelczycy myślą, że wszyscy Amerykanie są głupi i bogaci. Zaczynam myśleć, że mają rację co do tej części o głupocie, przynajmniej kiedy mówią o postępowych demokratycznych członkach Kongresu USA.
W odpowiedzi na decyzję Sekretarza Stanu Pompeo, co do ostatecznego oficjalnego odejścia USA od stanowiska, że „izraelskie osiedla na Zachodnim Brzegu” - to znaczy społeczności żydowskie w Judei i Samarii — są niezgodne z prawem międzynarodowym, 100 demokratycznych członków Kongresu wysłało do niego list wzywający go do cofnięcia decyzji.
Używam słowa „głupi”, ponieważ pomimo ich oczywistej niewiedzy na temat historii stanowiska zajętego przez USA, na temat prawa międzynarodowego oraz znaczenia i możliwych konsekwencji jego zmiany — i tak wysłali list. Zwykła głupota jest najbardziej wspaniałomyślnym wyjaśnieniem, ponieważ inne wyjaśnienia — takie jak chęć pomocy wrogom państwa Izrael, którzy chcą go wykończyć i wyrugować lub zamordować jego żydowskich mieszkańców — są znacznie brzydsze.
Więc co jest nie tak z listem? Wszystko.
Oni twierdzą, że „ekspansja osadnictwa na okupowanym Zachodnim Brzegu sprawia, że powstanie przylegającego państwa palestyńskiego staje się niemożliwością, co zagraża przyszłości Izraela jako bezpiecznej, demokratycznej ojczyzny dla narodu żydowskiego". Ale przyległe państwo palestyńskie w Judei i Samarii sprawiłoby, że to, co pozostałoby z Izraela, byłoby nie do obrony. Wiec to, co oni mówią, jest przeciwieństwem prawdy.
Oni twierdzą, że zmiana stanowiska „ofiaruje milczące poparcie dla osiedli, ich ekspansji i związanego z tym wyburzania palestyńskich domów". Ale poczytajcie wypowiedz Pompeo: ona nic takiego nie sugeruje. Po prostu mówi, że USA nie będą już uważać społeczności żydowskiej za nielegalną tylko dlatego, że znajduje się ona w Judei lub Samarii — lub, jak to powiedziałem w zeszłym tygodniu, osiedla w Judei i Samarii nie będą uważane za nielegalne tylko dlatego, że są zamieszkane przez Żydów. Ich zdanie sugeruje również, że Izrael burzy „palestyńskie domy”, aby zrobić miejsce dla rozwoju osadnictwa. To po prostu złośliwe kłamstwo.
Oni twierdzą, że „aneksja [doliny Jordanu] i jej aprobowanie przez USA zniszczyłoby perspektywy rozwiązania dwupaństwowego i doprowadziło do bardziej zaciekłego i być może bardziej zabójczego konfliktu, a ta decyzja naraża bezpieczeństwo zarówno Izraela, jak i Stanów Zjednoczonych „. Ale jak to od 1967 r. powiedział każdy izraelski premier, w tym domniemany "peacenik " Icchak Rabin, kontrola Doliny Jordanu jest absolutnie niezbędna dla bezpieczeństwa Izraela. Chciałbym również im przypomnieć, że rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 242/338, na których opiera się „dwupaństwowe rozwiązanie”, w którym oni się tak zakochali, odnoszą się do „bezpiecznych i uznanych granic”, które wymagają by Dolina Jordanu stała się częścią Izraela. Aneksja doliny Jordanu, zaproponowana przez premiera Netanjahu, zwiększyłaby, a nie naraziła bezpieczeństwo Izraela i USA.
Oni twierdzą, że decyzja "rażąco lekceważy Artykuł 49 Czwartej Konwencji Genewskiej, który stwierdza, że żadna władza okupacyjna nie może »deportować ani przenosić części własnej ludności cywilnej na terytorium, które zajmuje«. To jest najbardziej rażące ze wszystkich kłamstw. Klauzula ta została przyjęta w odpowiedzi na nazistowską deportację Żydów i innych osób do okupowanej przez Niemców części Polski w celu wykorzystania ich do niewolniczej pracy i ich mordowania. Powoływanie się na ten artykuł w stosunku do dobrowolnego przemieszczania się Żydów na obszar, który, choć jest przedmiotem sporu, jest częścią obszaru przeznaczonego przez Mandat dla Palestyny do „ścisłego osadnictwa” żydowskiego, jest zarówno ironiczne, jak i obraźliwe.
List sprzeciwia się także kilku innym proizraelskim działaniom administracji Trumpa, takim jak „leżąca poza wynegocjowaną umową decyzja administracji o przeniesieniu ambasady USA do Jerozolimy". Chciałbym przypomnieć szanownym sygnatariuszom listu, że ustawa o ambasadzie Jerozolimy z 1995 r., uchwalona przez Kongres USA podczas Administracji Clintona, wzywała do przeniesienia ambasady w 1999 r. Bez prezydenckiego podpisu. Ustawa nie wymaga "wynegocjowanej umowy" (prawdopodobnie między Izraelem a Autonomią Palestyńską) przed wdrożeniem; a w rzeczywistości przewiduje kary za nie przeprowadzenie jej go w odpowiednim czasie. Zamiast narzekać, powinni być oni wdzięczni administracji za ostateczne wykonanie woli Kongresu.
Oni krytykują także administrację rządową za „wstrzymanie środków pomocy przyznanej przez Kongres dla Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy". Odnosi się to do redukcji środków dla PA, wnioskowanej Ustawą Taylora, uchwalonej również przez Kongres i podpisanej przez prezydenta Trumpa, która ogranicza środki, do czasu kiedy AP przestanie płacić terrorystom i ich rodzinom za mordowanie Żydów. Czy uważają oni, że amerykańscy podatnicy powinni subsydiować terroryzm?
Zmniejszono również składki na rzecz agencji wsparcia dla palestyńskich uchodźców, UNRWA, która jest oszustwem polegającym na kanalizowaniu pieniędzy dla skorumpowanych i wspierających terror urzędników, pracującym jednocześnie nad zwiększeniem liczby osób posiadających sztuczny status uchodźcy i uniemożliwiającym rozwiązanie problemu bezpaństwowych Arabów palestyńskich.
List jest podpisany na poczesnych miejscach — niektóre znajdują się na szczycie listy — przez kilku żydowskich kongresmanów. Chociaż nie zawsze można oczekiwać, że Amerykanie ze wszystkich środowisk, czy nawet członkowie Kongresu, są dobrze poinformowani o problemach małego kraju położonego na dalekim krańcu Morza Śródziemnego, biorąc pod uwagę, że kraj ten jest jedynym państwem żydowskim na świecie, oczekiwałbym tego od żydowskich członków Kongresu. I chociaż zdaję sobie sprawę z ich politycznej chęci krytykowania administracji przy każdej możliwej okazji, to hańbą jest ich udział w tej nieuczciwej, oszczerczej i niebezpiecznej kampanii zmierzającej do osłabienia legalności państwa żydowskiego i jego zdolności do przetrwania w bardzo wrogim świecie.
Jeśli chodzi o pozostałych, jeśli nie rozumiesz problemu, to nie powinieneś się o tym wypowiadać.

(polskie tłumaczenie Alex Wieseltier)

Alex Wieseltier - Uredte tanker
Alle rettigheder forbeholdes 2019
Drevet af Webnode Cookies
Lav din egen hjemmeside gratis! Dette websted blev lavet med Webnode. Opret dit eget gratis i dag! Kom i gang