Odbudowa Gazy?

2025-03-19

Nie liczcie na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom
Khaled Abu Toameh, Gatestone Institute, 17 marca 2025 r.

Kraje arabskie przedstawiły w końcu przedstawiły plan. dla Strefy Gazy, który ma na celu rozwiązanie kryzysu humanitarnego i odbudowę Strefy Gazy.
Plan o wartości 53 miliardów dolarów, ogłoszony na początku marca po nadzwyczajnym spotkaniu Ligi Arabskiej w stolicy Egiptu, Kairze, nie wynikał z autentycznej chęci pomocy Palestyńczykom w Strefie Gazy, ale był kontrpropozycją dla wizji prezydenta USA Donalda Trumpa.
Gdyby przywódcy arabscy ​​naprawdę chcieli pomóc Palestyńczykom w Strefie Gazy, to zorganizowaliby to spotkanie natychmiast po 7 października 2023 r., kiedy wspierana przez Iran grupa islamistów i tysiące zwykłych Palestyńczyków napadło Izrael, mordując 1200 Izraelczyków i raniąc tysiące innych.
Przywódcy państw arabskich potrzebowali 18 miesięcy, by zorganizować spotkanie w celu omówienia planu odbudowy Strefy Gazy. Na spotkaniu odrzucono propozycję przyjęcia Palestyńczyków do swoich krajów, bo takie posunięcie byłoby odebrane jako dopomaganie w ich permanentnym przesiedleniu.
Prawda jest jednak taka, że większość krajów arabskich zawsze odmawiała przyjmowania Palestyńczyków. Większość Arabów uważa Palestyńczyków za niewdzięczników.
Punkt zwrotny w stosunkach arabsko-palestyńskich nastąpił w 1990 r., kiedy Palestyńczycy poparli inwazję irackiego dyktatora Saddama Husajna na Kuwejt – kraj, który zapewnił miejsce zamieszkania i zatrudnienie setkom tysięcy Palestyńczyków.
Kiedy rok później Kuwejt został wyzwolony przez koalicję pod wodzą USA, Kuwejtczycy i inne państwa Zatoki Perskiej odpowiedziały deportacją większości z nich.
Palestyńczycy są niemal całkowicie zależni od pomocy finansowej ze strony USA i Unii Europejskiej. Jedyne, co dostali oni od swoich arabskich braci, z wyjątkiem Kataru, to puste obietnice pomocy finansowej i retoryczne wsparcie.
Sam Katar finansował każdą islamistyczną grupę ekstremistyczną, od Bractwa Muzułmańskiego po Talibów i Al-Kaidę, zarówno darowiznami, jak i za pośrednictwem swojego imperium transmisji radiowo-telewizyjnych Al-Jazeera.
Katar był jedynym krajem arabskim, który w ciągu ostatnich dwóch dekad udzielił bezpośredniej pomocy finansowej hamasowskim władcom Strefy Gazy.
Katarczycy nie zrobili tego z miłości do Palestyńczyków, ale po to, by zapewnić pozostanie Hamasu u władzy, by zniszczyć Izrael i zastąpić go państwem islamskim, a teraz prowadzą negocjacje, by uratować swojego podopiecznego, Hamas.
Najnowszy arabski plan nawet nie zawiera przyrzeczenia partycypacji finansowej reżimów arabskich w odbudowie Strefy Gazy.
Zamiast tego postuluje, żeby ​​źródła finansowania pochodziły z Organizacji Narodów Zjednoczonych, międzynarodowych instytucji finansowych i krajów dotujących, jak również bezpośrednich inwestycji zagranicznych i wkładów sektora prywatnego.
Znamienne jest również, że arabski plan nie wzywa Hamasu do złożenia broni.
Czy przywódcy arabscy ​​naprawdę wierzą, że zachodni darczyńcy będą inwestować dziesiątki miliardów dolarów w Strefę Gazy, podczas gdy terroryści z Hamasu, Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu i innych grup będą nadal szwendać się po ulicach?
Pozwolenie Hamasowi na utrzymanie potencjału militarnego oznacza, że ​​kolejne masakry Izraelczyków, które przysięgli jej przywódcy, to tylko kwestia czasu.
Ghazi Hamad z biura politycznego Hamasu powiedział w programie LBC TV (Liban) z 24 października 2023 r., że Hamas jest gotowy powtórzyć operację "Powódź Al-Aksa" [atak z 7 października] z 7 października, raz po raz, aż Izrael zostanie unicestwiony. Izrael to kraj, który nie ma miejsca na naszej ziemi. Musimy usunąć ten kraj… Powódź Al-Aksa to tylko pierwszy raz, a będzie i drugi, i trzeci, i czwarty… ".
Arabski plan dla Gazy jest fiaskiem od samego początku. Nie żąda rozbrojenia największej przeszkody dla każdego powojennego planu, Hamasu, i odkłada rozbrojenie palestyńskich grup terrorystycznych do czasu utworzenia państwa palestyńskiego.
Arabski plan zachęca Autonomię Palestyńską (PA) by powróciła do Strefy Gazy i rządziła nią zamiast Hamasu, jakby przywódcy państw arabskich zapomnieli, że w latach 1994–2007 Autonomia Palestyńska rządziła już Strefą Gazy, zanim została ona siłą wyrzucona przez Hamas. I błędne jest założenie, że PA będzie w stanie powstrzymać terrorystów bez uprzedniego rozbrojenia Hamasu, Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu i innych grup zbrojnych.
Hamas wielokrotnie podkreślał, że nie ma zamiaru złożyć broni, a utrzymanie arsenału broni jest dla niego o wiele ważniejsze niż odbudowa Strefy Gazy.
Przywódcy arabscy ​​nie zadali sobie nawet trudu, by potępić masakrę Izraelczyków, dokonaną przez Hamas 7 października ani obarczyć tę grupę terrorystyczną pełną odpowiedzialnością za rozpoczęcie wojny, która przyniosła śmierć i zniszczenie Palestyńczykom w Strefie Gazy.
Ten szczyt nadzwyczajny Ligi Arabskiej nigdy nie dotyczył przyszłości Gazy, ale dylematu Arabów w tej sprawie i zależności między Arabami, Stanami Zjednoczonymi i Europą i był starannie zaaranżowanym manewrem politycznym, mającym na celu umycie rąk przywódców arabskich od ich odpowiedzialności za udzielenie schronienia Gazańczykom, oraz wprowadzenie w błąd społeczności międzynarodowej, by uwierzyła, że ​​realne rozwiązanie kryzysu w Gazie bez zajmowania się sednem problemu – Hamasem, jest możliwe.
Przyjrzenie się końcowemu oświadczeniu szczytu ujawnia jego prawdziwy cel: atakowanie Izraela, a nie zajmowanie się przyszłością Gazy. Na przykład artykuł 18 Deklaracji Kairskiej szczytu proponuje utworzenie komisji prawnej w celu klasyfikacji działań militarnych Izraela i propozycji Stano Zjednoczonych do "przesiedlenia mieszkańców Gazy", jako aktów ludobójstwa na mocy Konwencji o ludobójstwie z 1948 r.
Ponowne zagranie kartą "ludobójstwa" było cyniczną próbą wykorzystania prawa międzynarodowego przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym.
Zignorowano fakt, że Hamas celowo umieścił swoją infrastrukturę wojskową na terenach cywilnych i wykorzystał mieszkańców Gazy, jako żywe tarcze.
Przywódcy arabscy ​​wrócili do swojej starej strategii wykorzystywania Gazy jako dyplomatycznego narzędzia przeciwko Izraelowi i Zachodowi.
Dopóki Hamas nie zostanie wyeliminowany, każdy tak zwany "plan pokojowy" będzie niczym więcej niż kolejnym epizodem w niekończącym się destrukcyjnym cyklu".

Polskie tłumaczenie Alex Wieseltier

https://worldisraelnews.com/do-not-count-on-the-arabs-to-rebuild-gaza-or-help-palestinians/  

Alex Wieseltier - Uredte tanker
Alle rettigheder forbeholdes 2019
Drevet af Webnode Cookies
Lav din egen hjemmeside gratis! Dette websted blev lavet med Webnode. Opret dit eget gratis i dag! Kom i gang