OCZEKIWANIE
OCZEKIWANIE
W pejzażu samotności
Huśtawki porusza wiatr.
Po liściach czerwoności
Spływa niechciany czas.
Tak w nicość rozproszony,
Nieznany i niezmienny,
Zanika niegoniony,
Jak księżyc na nowiu senny.
Mroczność rozlewa się zimna
Kolejnej niechcianej nocy.
Nowa, prawie niewinna,
Ukryta w okowach niemocy.
Kroczy przez ciemne ulice,
Szare i mroczne jak noc.
I nawet nie chce krzyczeć,
Bo krzyk też stracił swą moc.
Cisza pustką zawisła
W słabym latarni świetle.
Blada nadzieja prysła,
Myślec o niczym nie śmie.
Bez wagi wisząc w powietrzu,
Wtulona w wiatru tchnienie,
W zimnie, spiekocie i deszczu,
Wciąż czeka na zbawienie.
Alex Wieseltier
2021