JAK ŹLE JEST ŻYĆ W IZRAELU?
JAK ŹLE JEST ŻYĆ W
IZRAELU?
Dan Lenski, Quora
Nie jestem Izraelczykiem,
ale przez ostatnie kilka lat mieszkałem i pracowałem tam po kilka miesięcy i
myślę, że całkiem nieźle orientuję się jak tam wygląda życie... a moja odpowiedź
brzmi, wcale nie jest złe.
Życie w Izraelu nie jest idealne - Izraelczycy ustawią się w kolejce, by ci to
powiedzieć - ale ogólnie jest całkiem nieźle.
Ogólnie Izrael jest po prostu "normalnym małym krajem" z odrębną kulturą.
Dzieci mają tu dużo niezależności, zabawy i przyjaciół, i wygląda na to, że
jest to naprawdę doskonałe miejsce do dorastania.
Krajobraz jest zaskakująco zróżnicowany jak na tak mały kraj, od zacienionych
lasów po jeziora, plaże i pustynne kratery, i jest zapełniony ciekawymi
zabytkami historycznymi i archeologicznymi.
Wszyscy, których znam, są blisko ze swoimi dalszymi rodzinami i niewiele osób
wydaje się być "społecznie odizolowanych" w sposób, który wydaje się coraz
bardziej powszechny w USA.
Jakość edukacji publicznej jest wysoka (razem z wysoko cenionymi uniwersytetami),
Izraelczycy kupują i publikują prawie najwięcej książek per capita na całym
świecie, a hybrydowy system opieki zdrowotnej dotowany przez rząd wydaje się
osiągać dobre wyniki i utrzymuje wydatki pod kontrolą.
Świeże produkty są wspaniale i tanie; klimat sprzyja uprawie żywności, a w
rolnictwo jest dużo inwestycji.
Istnieje dość wysoki poziom "zaufania społecznego"; na przykład nie spotkałem
nigdy gdzie indziej, żeby nieznajomi tak często ofiarowali lub prosili o
podwiezienie.
Przestępstwa z użyciem przemocy są niskie, a wskaźnik morderstw jest niższy niż
w Kanadzie, zbliżony do Finlandii.
Telefonia bezprzewodowa i dostęp do Internetu są tanie i szybkie, a wszyscy
korzystają z WhatsApp.
Bezrobocie jest niskie, a mobilność gospodarcza i społeczna wydaje się dość
wysoka. Wielu Izraelczyków zmienia się w niecałe pokolenie z "zaczynających na
nowo imigrantów" w odnoszących sukcesy profesjonalistów.
Rzeczą, która szczególnie dla mnie wyróżnia ten kraj, jest to, że wiele kobiet
zajmuje tu ważne stanowiska w firmach high-tech, znacznie więcej niż w USA.
Więc co nie jest dobre w
Izraelu?
Ruch uliczny jest okropny, jest dużo śmieci i dymu, transport publiczny jest
kiepski i jest zbyt słonecznie i gorąco dla ludzi z prawdziwie cywilizowanych
części świata - przez co rozumiem wszędzie tam, gdzie regularnie pada śnieg.
Posiłki w restauracjach, rozrywki i produkowane towary konsumpcyjne są bardzo
drogie, a czynsz w kosmopolitycznym Tel Awiwie jest wariacki. Sprzyja temu
wysoki budżet obronny, wysokie podatki i nieefektywny transport towarów do i z
Izraela.
Kraj jest dla przybyszów po prostu chaotyczny i dezorientujący: ludzie są
nachalni, obsługa klienta jest nielogiczna, a w każdym sektorze społecznym
wydaje się być dużo wysiłku do eksperymentowania i zmieniania rzeczy, a bardzo
mało do ulepszaniu i stabilizacji. (Moim zdaniem jest to coś w rodzaju
przeciwieństwa Japonii.)
Jak powiedziałem, Izrael jest zróżnicowanym miejscem, ale jest mały... tak
naprawdę są tam tylko 2 lub 3 miasta, które wydają się duże i zróżnicowane, Tel
Awiw, Jerozolima i Hajfa... z których tylko Tel Awiw naprawdę wydaje się
kosmopolityczny; i rozumiem, dlaczego wielu młodych Izraelczyków pragnie jak
najszybciej wyjechać daleko poza ten kraj.
Istnieją pewne specyficzne
problemy izraelskie... system polityczny jest dysfunkcyjny pod pewnymi względami,
które są powszechne na całym świecie (korupcja!), ale także z powodu wpływu
partii politycznych, które zostałyby uznane za ekstremistyczne w prawie każdym
innym kontekście.
Izrael jest szeroko pogardzany/znienawidzony na całym Bliskim Wschodzie i poza
nim; nie przychodzi mi do głowy żaden inny kraj, którego obywatele byliby
bardziej narażeni na złe przyjęcie u zwykłych ludzi za granicą, z powodu ich paszportów
(może Rosja?).
Moim zdaniem poziom dyskryminacji wobec nieżydowskich mniejszości w Izraelu
jest czasem wyolbrzymiony za granicą, ale z pewnością jest bardzo realny:
możliwości gospodarcze, społeczne i polityczne dostępne dla przeciętnego
arabskiego obywatela Izraela nie są tak duże, jak dla Żydów.
Izrael ma dwóch bezpośrednich sąsiadów, Hamas w Gazie i Hezbollah w Libanie,
które prawie regularnie wystrzeliwują intensywne ilości pocisków na Izrael; te spowodowałyby
ogromne zniszczenia i mogłyby z łatwością zabić dziesiątki tysięcy cywilów,
gdyby nie fakt, że Izrael opracował kosztowny, ale bardzo skuteczny system
przechwytywania tych pocisków.
Mniej anegdotyczny, a
bardziej ilościowy i obiektywny sposób odpowiedzi na pytanie "czy Izrael jest
dobrym miejscem do życia?" jest przyjrzenie się oczekiwanej długości życia.
Siedem krajów o najwyższej średniej długości życia to Japonia, Szwajcaria,
Singapur, Australia, Hiszpania, Islandia i Włochy. Wszystkie one posiadają
pewną kombinację: wielkiego bogactwa, homogeniczności etnicznej, stabilności
politycznej i wpływów kulturowych, i myślę, że istnieje zgoda co do tego, że
mają wysoki standard życia.
Cóż, numer 8 to Izrael. Izrael jest bogaty, ale niezbyt bogaty (pod względem PKB
(Produktu Krajowego Brutto) na mieszkańca jest poniżej Hiszpanii i Włoch,
znacznie poniżej Szwajcarii lub Islandii), jest bardzo daleki od bycia
etnicznie jednorodnym lub zjednoczonym, był niezależny tylko od 70 lat, podczas
których walczył w kilku dużych wojnach o przetrwanie i wchłonął miliony
uchodźców i imigrantów, a także regularnie ponosząc ofiary wśród ludności
cywilnej - w przeciwieństwie do wszystkich innych bogatych krajów.
Mimo wszystko Izraelczycy żyją długo, nieco dłużej niż ci z krajów, które są
niemal powszechnie uważane za "świetne miejsca do życia", takich jak Kanada i
Nowa Zelandia, i znacznie dłużej niż jeden bardzo bogaty i jednorodny kraj
regionu Izraela, Arabia Saudyjska . Ważne jest to, że Arabowie mają krótszą
średnią długość życia niż Żydzi o około 3 lata. To ma znaczenie, choć dla
porównania jest to mniej niż różnica między oczekiwaną długością życia czarnych
i białych w USA. Niemniej jednak arabscy obywatele Izraela żyją dłużej niż we wszystkich
krajach z większością arabską (z izraelskiego raportu krytykującego
rozbieżności między Żydami a Arabami w wynikach zdrowotnych), w tym naprawdę
bogaci, jak SA, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Kuwejt oraz najbardziej
spokojne i stabilne takie jak Maroko i Oman.
Dla mnie najważniejsze jest to, że Izraelczycy bardzo dobrze się o siebie
troszczą.
Polskie tłumaczenie Alex Wieseltier
https://www.quora.com/How-bad-is-it-to-live-in-Israel