Droga Europo
Droga Europo - Izraelczycy Nie są Twoimi Żydami
Pokazuje, w jaki sposób (Europa) kieruje swoje skargi
przeciwko Izraelowi, czyniąc to w kategoriach "karania" źle zachowującego się
dziecka. Opinia.
Jack Engelhard, 24/05/20
Kiedyś ludzie kierujący Unią Europejską będą musieli
przyzwyczaić się do myśli, że Izrael pozostanie tutaj (na zawsze).
Do tej pory było to trudno sprzedać, głównie dlatego, że
stare nawyki ciężko umierają.
Wśród fali potępień skierowanych przeciwko Izraelowi, choćby
za myślenie o suwerenności części Judei i Samarii, najbardziej wymowna jest
następująca wypowiedź Josepha Borrella, Wysokiego Komisarza UE do Spraw
Zagranicznych: "Zdecydowanie wzywamy Izrael do powstrzymania się od każdej
jednostronnej decyzji, która prowadziłaby do aneksji jakiegokolwiek okupowanego
terytorium palestyńskiego i jako taka była sprzeczna z prawem międzynarodowym".
Jeśli chodzi o prawo międzynarodowe, Wysoki Komisarz jest w
błędzie, w rozumieniu nas z Gatestone Institute.
Od niepamiętnych czasów, a dokładnie od synajskiego
Objawienia, które mędrzec Juda Halevi określił jako decydujący moment całej
historii świata, ta cała ziemia należy do Żydów, jak to potwierdzono wiele razy
począwszy od (Deklaracji) Balfoura, poprzez Ligę Narodów, Konferencję w San
Remo, z powrotem do Haleviego "Kuzari" i w końcu do Hebrajskiej Biblii.
To jest napisane na pergaminie. To jest wyryte w kamieniu. To
jest zapisane w DNA każdego Żyda, mężczyzny, kobiety i dziecka.
Co więc niepokoi tych europejskich komisarzy, tych wielkich i
tych małych, zwłaszcza z Francji, a teraz nawet i z Watykanu?
Tak, Francja, wciąż pamiętana z Obławy w Paryżu, która nawet
zadziwiła Gestapo, jak efektywnie żandarmi wzięli się za to zadanie.
Raptem Francuzi byli skuteczniejsi nawet niż Niemcy... a
dzisiaj, nawiasem mówiąc, Niemcy wyraziły "zaniepokojenie" możliwym krokiem
Izraela w kierunku częściowej aneksji.
Teraz pozostaje tylko zajecie stanowiska naszym Demokratom.
Tego niewłaściwego. W Senacie, 19 z nich "ostrzega" Izrael, żeby lepiej
pomyślał dwa razy, jeśli chodzi o sprawy suwerenność.
Czy był kiedykolwiek czas, kiedy Żydów nie "ostrzegano"?
Znowu (król Dawid) --- "narody podnoszą wrzask".
Powrót do dykteryjki o "okupowanym terytorium palestyńskim" mówi wszystko, co
musisz wiedzieć o tym, co oni wszyscy myśleli przez ostatnie 72 lata... i tu nie
chodzi tylko o "Zachodni Brzeg", ale raczej o cały kraj. Dla nich wszystko
należy do Arabów lub kogokolwiek... kogokolwiek oprócz Żydów.
Dlaczego? Ponieważ ich zdaniem Żydzi są częścią europejskiej
historii, historii, która Izraelczycy woleliby zapomnieć... ale do której
zapomnienia Europejczycy nie chcą dopuścić.
Dla typowego Izraelczyka Europa jest starą i daleką galaktyką.
Nikt nie powie tego głośno, ale dla Unii Europejskiej całość
jest "okupowanym terytorium palestyńskim", ponieważ Żydzi są wreszcie u siebie
i są panami własnego losu.
Właśnie to doprowadza ich do szaleństwa (chyba z wyjątkiem
Austrii i Węgier).
Dlatego wchodzą na pełne obroty, ilekroć Izraelczycy zbudują
osadę w miejscu "zarezerwowanym" dla palestyńskich Arabów.
Jakże zadziwiające jest to, że wymaga się od jakiegoś kraju
wydzielenia kilometrów własnego terytorium, po to by inni ludzie mogli tam
wejść i zawładnąć.
To bardzo dziwne, ale nie w przypadku Izraela... a Europejczycy
są zaszokowani faktem, że Izraelczycy są... tak "bezkompromisowi" w tej sprawie.
Ci Żydzi nie chcą się dostosować!
To bardzo znamienne, w jaki sposób kierują oni swoje skargi
na Izrael, czyniąc to w kategoriach "kary" wobec źle zachowującego się dziecka.
Tak się składa, że Izrael wyrósł na pełnoprawną potęgę
światową.
Ktoś musi im o tym powiedzieć.
Tłumaczenie Alex Wieseltier