DOKŁADNIE
DOKŁADNIE
Rabin Epstein
odebrał telefon od bogatego biznesmena, który był zainteresowany w judaizmie,
ale miał wiele wątpliwości
. Biznesmen zapytał, czy rabin Epstein mógłby złożyć mu
wizytę w jego zakładzie, do czego się rabin zobowiązał.
Następnego dnia rabin Epstein podjechał do ogromnej fabryki, w której
produkowano mydła i inne domowe środki czyszczące. Przywitał go prezes firmy,
Aaron Miller.
"Dziękuję za przybycie" - powiedział pan Miller. "Przejdźmy się, dobrze?"
Po wstępnej wymianie zdań pan Miller powiedział: "Rabbi, proszę pomóż mi znaleźć
odpowiedz na pytanie, nad którym się zastanawiałem: po co tak naprawdę istnieje
religia? Spójrz na wszystkie kłopoty i nieszczęścia na świecie! Nawet po
tysiącach lat religii nauczających o dobroci, prawdzie, miłości i pokoju, wciąż
mamy wojny, oszustwa i tak wiele strasznych rzeczy. Jeśli judaizm mówi prawdę,
to dlaczego tak może być?"
Rabin Epstein tylko w zamyśleniu pogładził się po brodzie.
Obaj panowie kontynuowali przechadzek, aż rabin zauważył dziecko bawiące się w
rynsztoku. Rabin Epstein odezwał się: "Spójrz na to dziecko. Mówisz, że mydło
sprawia, że ludzie są czyści, ale spójrz na brud na tym chłopczyku. Jaki jest
tu pożytek z mydła? Pomimo całego mydła świata, przez te wszystkie lata to
dziecko jest w dalszym ciągu brudne. Zaczynam się serio zastanawiać, jak
skuteczne jest to cale mydło!"
Pan Miller, prezes firmy mydlanej zaprotestował: "Ale Rabbi, mydło nie zdziała
nic dobrego, jeśli nie jest używane!"
"O właśnie" - odpowiedział rabin. "Właśnie tak!"