Do Rysi
			            Do Rysi
Nie ma tu Ciebie, jesteś
daleko. 
Za oceanem za siódmą rzeka. 
O Tobie myślę. O to nietrudno. 
Tu bez Ciebie tak bezludno. 
To dlatego w czas ostatni
Wpadłem świadom do Twej matni? 
To dlatego w moją drogę
Tylko Ciebie mam, niebogę? 
Jakbyś z dawna już wybrana. 
Zawsze gdzieś we mgle, niezapomniana. 
Aż do czasu, co się ziści, 
Jak jesień czeka na opad liści. 
Tak jak otwarta z rana powieka. 
Jak człowiek pragnie i kogoś czeka. 
Tak jak pragnienie wciąż bycia razem. 
Jak w malowanym wspólnie obrazem. 
Gdy już idziemy jak w słodkim snie, 
Ja wiem, Twe serce się do mnie rwie. 
I ja bezwolny idę do Ciebie, 
Jakbym na chmurce płynął po niebie. 
Jakbyś tuż obok na mnie czekała. 
Jakbym czuł ciepło Twojego ciała.
Już moje stopy do Ciebie biegą. 
I wkrótce znowu przy Tobie zlegą. 
I myśl o Tobie to już erotyk. 
Poczuć Twe ciało, poczuć Twój dotyk. 
I w tym uścisku, mocno spleceni, 
Będziemy razem tutaj na Ziemi. 
Alex Wieseltier
2021