Aborcja
Aborcja – problem moralny czy życiowy?
Z dość dziwnych dla mnie
powodów ukazał się na Forum wpis dotyczący wypadku terminacji życia płodu w39
tygodniu ciąży. Uzasadnieniem był fakt, że lekarka wykonująca ten zabieg
określiła siebie, jako Żydówkę i ateistkę. Określenie siebie jako ateistki
mogło tłumaczyć jej stosunek do kwestii religijnych związanych z aborcją, ale
określenie siebie tym samym tchem jako Żydówki nie miało żadnego logicznego
sensu.
Każdy normalny człowiek powinien był stwierdzić, że osoba ta nie ma żadnych
predyspozycji do reprezentowania Żydów jako takich w tej sprawie. Ale jej
żydowskość została skrupulatnie wykorzystana przez przeciwników aborcji (i nie
tylko aborcji) do mącenia wody w tym temacie.
Mnie w tym aspekcie interesuje bardziej sam temat aborcji. Z wielu komentarzy
zamieszczonych na ten temat zainteresował mnie szczególnie bardzo obszerny
komentarz napisany przez osobę, która nigdy nie będzie zagrożona ciążą i nie
będzie się musiała borykać z problemami urodzenia niesprawnego i niezupełnie
zdolnego do życia dziecka i ciągłej niepewności jak długo to dziecko przeżyje,
nie mówiąc już o problemach ekonomicznych z tym związanych.
Nie będę się również zajmował tutaj genetyką (nauka o dziedziczności i
zmienności organizmów), czy też embriologią (nauka zajmująca się rozwojem
zarodkowym organizmów), które nie zajmują się, jak to sugeruje komentarz,
określaniem początków życia ludzkiego.
Mnie interesują przesłanki do podjęcia decyzji usunięcia płodu i argumenty
przeciwko jej podjęciu.
Typowymi powodami aborcji są ciąże niechciane oraz sprawa niepełnosprawności
lub możliwości życiowych nieurodzonego płodu.
Decyzje usunięcia ciąż niechcianych podejmowane są ogólnie rzecz biorąc w
bardzo wczesnym stadium ciąży i jako takie, pomijając przesłanki religijne i
fanatyków pro-life, nie wzbudzają w obecnym społeczeństwa tak dużych
kontrowersji.
Sprawa się ma zupełnie inaczej z usuwaniem ciąż wysoko zaawansowanych. Tutaj
większość decyzji o terminacji płodu jest podejmowana dosyć późno i jest
podyktowana przewidywanym stanem zdrowotno-psychicznym potencjalnego dziecka.
Jednym z powodów opóźnienia decyzji jest fakt, że uszkodzenia
zdrowotno-psychiczne płodu, w obecnym stanie wiedzy lekarskiej, są możliwe do
dokładniejszego określenia, kiedy płód jest bardziej rozwinięty.
Zwolennicy aborcji stoją na stanowisku, że dobro matki, która będzie się
musiała borykać z problemami związanymi z niesprawnością dziecka przez resztę
swojego życia, ponosząc ogromne koszty osobiste i ekonomiczne, które w wielu przypadkach
przekraczają jej możliwości finansowe i kończą się często naturalnym zakończeniem
życia dziecka. Drugim argumentem jest wątpliwa jakość życia takowego dziecka,
którą można traktować nie jako życie, ale jako wegetację.
Przeciwnicy aborcji dzielą się na dwie grupy, chociaż tutaj linia podziału jest
bardzo płynna.
Pierwsza grupa jest przeciwna aborcji ze względów religijnych, bo tylko Bóg
daje życie i tylko Bóg może je odebrać. Więc aborcja jako taka jest grzechem
przeciwko Stwórcy. Sama Biblia mówi tylko o świętości narodzonego życia i nic
nie wspomina o usuwaniu ciąży, ale logika religijna nie ma problemów z podciągnięciem
tej świętości na płód w łonie matki. Bardziej religijni powołują się nawet na
definicję Św. Franciszka z Akwinu, który autorytatywnie stwierdził, że chłopcy
dostają duszę w 40 dniu ciąży, a dziewczynki dopiero w 90 dniu ciąży. Więc
zabicie organizmu z duszą jest jawnym morderstwem.
Druga grupa to ta część humanistów, którzy z powodów moralnych etycznych i
humanistycznych uważają Zycie ludzkie z największe dobro tego świata, a terminację
żywego organizmu, szczególnie w wysoko zaawansowanej ciąży, za zbrodnię równą
zabójstwu żywego człowieka.
Definicje żywego organizmu lub człowieka są różne. Co to jest żywy organizm?
Czy żywy organizm to taki, który może żyć samodzielnie? Kiedy żywy organizm w
łonie matki staje się człowiekiem? Kiedy żywy organizm zaczyna czuć? Kiedy żywy
organizm dostaje świadomość istnienia? Więcej pytań niż odpowiedzi.
Najnowsze badania tymczasowo postulują, że reakcje płodu na impulsy zewnętrzne można
zauważyć po 25 tygodniu ciąży, zaczątki świadomości płodu pojawiają się między
30 a 35 tygodniem ciąży, a pełna świadomość normalnego dziecka rozwija się od
porodu do 18 miesiąca życia.
Oprócz tego mamy również przepisy prawne, które obowiązują w danym państwie.
Jeśli usuniecie płodu odbyła się zgodnie z obowiązującym prawem, to ocena
moralna tego postępku będzie kwestią osobistych zapatrywań.
Ale spróbujmy to przedstawić przyszłej matce:
Proszę pani. Wszelkie badania przeprowadzone na pani płodzie wskazują na to, że
płód się urodzi z poważnymi uszkodzeniami fizycznymi, które w poważnym stopniu
utrudnią lub uniemożliwią normalny jego rozwój, stawiając dziecko w stan
niesprawności fizycznej, której zasięg trudno jest teraz określić. Spowodowane
tym utrudnienia w rozwoju umysłowym są jeszcze bardziej trudne do
zdefiniowania, ale praktyka wskazuje, że tylko znikomy odsetek przypadków
ocenia się jako pozytywny. Rokowania, czy takie dziecko może żyć i jak długo,
nawet przy zapewnieniu najlepszej możliwej opieki, są także trudne do
określenia, chociaż zdarzają się przypadki, kiedy takie upośledzone dziecko
dożywa wieku dorosłego, a nawet przeżywa swojego rodziciela.
Ma pani w dalszym ciągu możliwość podjęcia decyzji czy pani chce czy nie chce
takie dziecko urodzić, chociaż pani ciąża jest bardzo daleko zawansowana. Jest
pani na tyle uprzywilejowana, że nasza klinika ginekologiczna przeprowadza
takie zabiegi, w przeciwieństwie do wielu lekarzy ginekologów, którzy ze
względu na swoje osobiste poglądy takich zabiegów nie robią, a wręcz są ich
przeciwnikami.
W przypadku podjęcia decyzji negatywnej musi pani sobie zdać sprawę, że tu nie
ma mowy o przerwaniu ciąży, ale o inicjacji porodu z aktywnym uśmierceniem
płodu.
W przypadku decyzji utrzymania płodu musi pani sobie zdać sprawę, że jakość
życia urodzonego niesprawnego dziecka będzie najprawdopodobniej bardzo
ograniczona, a na pani będzie spoczywał obowiązek opieki i obsługi takiego
dziecka ze związanym z tym zabezpieczeniem środków umożliwiających temu
dziecku życie i przeżycie. Ewentualna pomoc zewnętrzna jest możliwa i wskazana,
ale będzie zależna od dobrej woli i posiadanych środków finansowych. Krótko
mówiąc, pani osobiste życie przestanie istnieć i będzie całkowicie
podporządkowane potrzebom urodzonego dziecka. W przypadku, kiedy takie dziecko
dożyje wieku dorosłego, dojdzie jeszcze pani problem, co się z nim stanie,
kiedy pani zabraknie. Zamieszczony tutaj opis nie wyczerpuje listy możliwych
problemów, ale daje pani możliwość ich przemyślenia.
Decyzja, która pani ma podjąć dotyczy pani i pani płodu, więc nikt inny, tylko
pani ma obowiązek i odpowiedzialność za podjęcie decyzji.